Szycie anielskich pokrowców na butelkę wina stało się chyba moim weselnym obyczajem :) Aniołka dla Karoliny i Pawła uszyłam z tkanin bawełnianych z odzysku. Życzenia schowane w różowej kopertówce.
2013/10/28
2013/10/20
Dużo dużych rzeczy! (posdumowując dość pracowity tydzień)
Tym razem sporo zdjęć, niekoniecznie dobrej jakości. Trochę rzeczy mam do pokazania a zacznę od prehistorii, bo nie tylko dzieci mają prawo kochać dinozaury :) Z okazji urodzin mojej koleżanki powstała poducha dinozaur (dla niektórych może być smokiem):
Punktem kulminacyjnym mojej dzisiejszej prezentacji będą pandy. 2 pandy. 2 gigantyczne pandy!
Praktycznie w tym samym czasie 2 różne osoby spytały się mnie, czy potrafiłabym uszyć pandę, ale taką ogromną. Stwierdziłam, czemu nie? Zastanawiałam się tylko czym je wypcham... Wpadłam na prosty i wydaje mi się dobry pomysł - poduszki. Pandy mają wielkość ok 70x80 cm, w ich wnętrzu mieszkają (po 2!) poduszki właśnie w takim rozmiarze. Podobnie jak w dinozaurze, tutaj też można je wyciągać (zrobiłam na plecach zakładkę). Co tu dużo pisać, efekt był taki:
Pomysł znalazłam oczywiście na Pinterest :) Poducha uszyta z mięciutkiego polaru, rozmiar ok 40x40 cm. Do środka wsadziłam poduszkę z ikea 60x60. U dołu dinozaura wszyłam zamek, dzięki czemu powłoczkę można wyprać lub w razie potrzeby wymienić poduszkę.
Do poduszki uszyłam mały gadżet do torebki - etui na chusteczki higieniczne, oczywiście też w dino-klimacie :)
W tym tygodniu powstał też królik dla Stasia:
Praktycznie w tym samym czasie 2 różne osoby spytały się mnie, czy potrafiłabym uszyć pandę, ale taką ogromną. Stwierdziłam, czemu nie? Zastanawiałam się tylko czym je wypcham... Wpadłam na prosty i wydaje mi się dobry pomysł - poduszki. Pandy mają wielkość ok 70x80 cm, w ich wnętrzu mieszkają (po 2!) poduszki właśnie w takim rozmiarze. Podobnie jak w dinozaurze, tutaj też można je wyciągać (zrobiłam na plecach zakładkę). Co tu dużo pisać, efekt był taki:
One na prawdę są wielkie!
Na koniec szczęśliwa posiadaczka pandy (takiej radości z maskotki jeszcze nie widziałam ;))
2013/10/15
Słoninka Emilka
Emilka to młodsza siostra Gniewka. Mierzy ok 40 cm wzrostu. Posiada gustowny komplecik ubrań, które da się ściągnąć. Wykonana z lnu, ubranka z tkanin bawełnianych z odzysku oraz polaru minky. Znalazła już swój nowy dom.
Etykiety:
maskotka,
słoń tilda,
softie,
szmaciana lalka,
tilda
2013/10/06
Króliki z blokowiska
Ziomek i jego Niunie zrobli sobie małą "sesyjkę" na tle dzielni.
Króliki w całości uszyte z tkanin bawełnianych z odzysku. Model 'maileg' w wersji slim. Mierzą po 48cm.
Cena za sztukę: 35.00
Prawdziwy gangster, król miejscowej szajki ;)
Króliki w całości uszyte z tkanin bawełnianych z odzysku. Model 'maileg' w wersji slim. Mierzą po 48cm.
Cena za sztukę: 35.00
2013/10/04
Jesienne muffiny
Za oknem już prawdziwa jesień a co za tym idzie zimno, szaro, mokro... Postanowiłam rozweselić się troszkę i uszyłam sobie słodką torbę :)
Jakiś czas temu kupiłam sobie na wyprzedaży w JYSKu ceratę (0,5m za 5zł). Miała być na kosmetyczki, ale jakoś się do nich nie zabrałam... Powstała torba. Spokojnie pomieści A4. Ma czerwoną podszewkę z 2 kieszonkami i zapięcie magnetyczne. Jestem ciekawa jak cerata sprawdzi się w roli materiału na torebkę. Niestety obawiam się, że uszy mogą się szybko zniszczyć/rozciągnąć, dlatego doszyłam sobie dodatkowe szlufki na dopinany pasek.
Jakiś czas temu kupiłam sobie na wyprzedaży w JYSKu ceratę (0,5m za 5zł). Miała być na kosmetyczki, ale jakoś się do nich nie zabrałam... Powstała torba. Spokojnie pomieści A4. Ma czerwoną podszewkę z 2 kieszonkami i zapięcie magnetyczne. Jestem ciekawa jak cerata sprawdzi się w roli materiału na torebkę. Niestety obawiam się, że uszy mogą się szybko zniszczyć/rozciągnąć, dlatego doszyłam sobie dodatkowe szlufki na dopinany pasek.
Jutro zabieram ją na miasto, zobaczę jak się nosi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)