2013/09/18
Bunny
Kolejna tildowa maskotka - Króliczyca Gienia w pantalonach. Mierzy prawie pół metra i posiada zdejmowane ubranka.
Ręce zawsze przyszywam na guzikach, dzięki czemu są bardziej ruchome.
Sukienka to recycling batystowej koszuli. Zapinana na zatrzaski:
Dama oczywiście nie może chodzić boso.
I jest przygotowana na jesienne chłody :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz